Wątróbka jest bowiem znakomitym źródłem żelaza i cynku (żelaza jest prawie 20 razy więcej niż w piersi z kurczaka). Mówi się, że zawiera tyle witamin i minerałów, że może zastąpić multiwitaminę. Ci bardziej odważni mówią, że najlepiej smakuje na surowo, ponieważ jest słodka. Ale o czym ja tu wypisuję? Kto się na to odważy? Jeśli więc nie chcecie jeść wątróbki w sposób tradycyjny (lub na surowo) to zróbcie sobie takie smarowidło, które w smaku przypomina pasztet. Będzie więc po prostu...zjadliwe!
Składniki:
- 400-500g wątróbek indyczych (mogę być kurze, gęsie, kacze),
- 1 duża gruszka,
- 1 cebula cukrowa,
- 2-3 ząbki czosnku,
- 4 łyżki oleju kokosowego,
- 1 łyżeczka rozmarynu,
- 1 łyżeczka estragonu,
- sól do smaku,
- śmietanka kokosowa do posmarowania wierzchu (może być olej kokosowy).
Wątróbki umyć i osuszyć. Na patelni rozgrzać dwie łyżki oleju kokosowego. Na patelnię wrzucić pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek. Odrobinę posolić i smażyć 3-4 minuty. Dodać startą gruszkę i smażyć przez kolejne 3 minuty. Po tym czasie dodać zioła, wymieszać i dodać wątróbkę. Całość smażyć lub dusić pod przykryciem około 7 minut, odwracając wątróbkę. I teraz rzecz najgorsza. Tak, wątróbka pozostanie jeszcze odrobinę krwista w środku, nie zetnie się w 100%, ale mi dokładnie o to chodzi. Zdejmujemy z ognia, solimy porządnie i przekładamy do blendera. Dodajemy resztę oleju i miksujemy na gładką masę. Będzie ona dość płynna, ale po kilku godzinach w chłodzie przybierze bardziej stałą konsystencję. Przekładamy do ramekinów, wierzch smarujemy olejem kokosowym lub śmietaną kokosową i przekładamy do lodówki. Najlepiej smakuje na następny dzień.
Namawiam Was, spróbujcie. Jeśli nie dziś to za kilka dni. Ale nie odżegnujcie się od podrobów. Są tanie i dostępne praktycznie wszędzie w przeciwieństwie do wołowiny pożądanych odmian mięsnych.
Spróbuję na bank choć nie mam problemów z wątróbką, lubię ją ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pasztety z wątróbki! (A nie wiem czy pamiętasz - nie jem mięsa :) ), ale takiego z gruszką jeszcze nie robiłam (i jak to jest, że ja go wcześniej nie widziałam?!)
OdpowiedzUsuń;)
Monika
Super jest także z konfiturą śliwkową:)
UsuńREWELACYJNY!!! Dziękuję
OdpowiedzUsuń