środa, 6 kwietnia 2016

A gdyby tak zjeść makaron?

Kto choć raz był we Włoszech lub w dobrej włoskiej restauracji, prowadzonej przez najprawdziwszego Włocha, ten wie, że nie ma nic lepszego niż świeży makaron z sosem. Słowo prostota ma tu zupełnie inny wydźwięk. Zazwyczaj kojarzy się czymś ubogim, skromnym, nie wyrafinowanym, a mówiąc o gotowaniu – z czymś szybkim i nieskomplikowanym. I mimo, że wiemy, że włoskie pasty są dwu-, trzy-, czteroskładnikowe to ich smak jest nie do podrobienia. Potrzeba miesięcy spędzonych u boku Włocha, aby nauczyć się odtwarzać ten smak i tę konsystencję.




Moja mama spędziła trzy miesiące w Neapolu u boku Włoszki i przywiozła do domu kawiarkę (w latach 90-tych w naszym domu kawa parzona w ten sposób nie zdała egzaminu) i jedną, najważniejszą radę – należy używać dużo czosnku. I fakt, że nauczyła się robić najlepszy sos pomidorowy do makaronu, jaki kiedykolwiek jadłam. Muszę jednak przyznać, że we Włoszech, z lokalnych składników, smakuje dużo lepiej. Najlepiej mimo wszystko, w moim odczuciu, smakuje makaron z oliwą i czosnkiem czyli słynne aglio olio.

Nie będę oszukiwać Was, że powyższym daniem zbliżyłam się do włoskiego smaku, ale mogę śmiało powiedzieć, że jest to danie proste, szybkie, roznoszące cudowny aromat smażonego czosnku i sycące, więc warto spróbować je zrobić ;)

Składniki:

  • opakowanie makaronu konjac,
  • 1 łyżka oleju kokosowego (można zastąpić oliwą lub masłem klarowanym, jeśli jest dobrze tolerowane),
  • 2-3 łyżki oliwy,
  • 4-5 ząbków czosnku,
  • sól, natka pietruszki.


Makaron wyjmujemy z zalewy i bardzo dokładnie płuczemy pod bieżącą wodą. Olej podgrzewamy na patelni i dodajemy do niego czosnek w całości – uważamy, aby się nie przypalił, bo będzie gorzki. Po 2-3 minutach dodajemy makaron i sól do smaku. Podgrzewamy całość a na koniec posypujemy natką pietruszki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...