poniedziałek, 4 stycznia 2016

Kruche ciasteczka kawowe

Z Nowym Rokiem, nowym krokiem. Przyznacie, że coś jest w tym przysłowiu. Zazwyczaj z końcem grudnia zamykamy stary rozdział i rozpoczynamy nowy, z nadzieją na to, że będzie lepszy.
Ja nie zamykam starego rozdziału – nadal pozostaję na protokole, niemniej nie jest to powód do smutku. Stany depresyjno-nerwowe już dawno za mną. Posypałam głowę popiołem i z pokorą przyjmuję, że wprowadzanie nowych produktów jeszcze nie dla mnie. Ale nie ma tego złego – poruszam się wciąż w bezpiecznym obszarze, mniej rozmyślam, a bardziej skupiam się na działaniu. Może taki już mam charakter, a może po prostu zbytnie rozmyślanie wciąż nad tymi samymi kwestiami do niczego nie prowadzi. Na ten moment cieszę się z wprowadzenia mąki kasztanowej, ale jak to w życiu bywa – jej też nie mogę używać w nieskończonych ilościach. Jednak bardzo miłym doświadczeniem jest chociaż jedno kruche ciasteczko do kawki z cykorii w ciągu dnia. Sami przyznajcie?



Jak to ostatnio powiedziała Linda, jedna z towarzyszek podróży przez protokół autoimmunologiczny: dawno nie jadłam niczego o takiej konsystencji. I mimo, że jej stwierdzenie dotyczyło pierniczków, to równie dobrze może być zastosowane zarówno do tych lub do kruchych ciasteczek. To mój ostatni faworyt i na pewno będą u mnie gościć naprzemiennie jeszcze długo.

Składniki:
100g wiórków kokosowych (zmielonych na pastę),
1/3 szklanki mąki kasztanowej lub maranty (ararutowej),
4 łyżki cukru kokosowego (można zastąpić ksylitolem lub stewią),
3 łyżki kawy z cykorii.

Pastę kokosową należy wymieszać z pozostałymi składnikami i zagnieść ciasto, które może być trudne do rozwałkowania. Wtedy należy formować małe kule z ciasta i rozgniatać ręką, a następnie wykrawać ciasteczka i delikatnie przekładać na blachę, wyłożoną pergaminem. Gotowe ciasteczka wkładamy do piekarnika, nagrzanego do 165 C, na 20-25 minut.
Ciasteczka stwardnieją po wystygnięciu, więc cierpliwie czekamy, choć zapewniam, że będzie to bardzo trudne :)




3 komentarze:

  1. Anonimowy10:06 PM

    Joanna a ile wychodzi sztuk z podanych przez Ciebie proporcji? Jak na zdjęciu? Chcę pięc na urodziny, dla gości - trochę nas będzie, więc pewnie proporcje razy kilka? :)
    I mam jeszcze jedno pytanie - czy to mąka powoduje, że ciastka są "ciągnące", czy cukier?
    Pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, moje ciastka są kruche, nie są ciągnące. Są kruche prawie jak ze zwykłej mąki:) Wychodzi około 30 ciasteczek, więc sugeruję podwoić proporcje:)

      Usuń
  2. Anonimowy9:36 AM

    O tak - podwojenie to dobra myśl :) nie możemy się na nie napatrzeć.
    Myślałam, że jednak kasztanowa czy maranta powodują lekką miękkość, ale nie przeszkadza nam to, że w przypadku tych ciastek tak nie jest.
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...