Na drugim miejscu jest kawa. Jej zapach unoszący się w domu w weekendowe poranki sprawia, że nos sam wędruje do kuchni. Smak świeżo mielonej kawy jest najmocniejszym wspomnieniem przywiezionym z Kuby. Czarna i słodka, prawie tak temperamentna jak charakter mieszkańców tej gorącej jak wulkan wyspy. To tam zapałałam miłością do kawy i trwa ona do dnia dzisiejszego. Niestety na razie mogę raczyć się tylko zapachem i z niecierpliwością czekam na moment, aż mój kubek na powrót się nią zapełni.
No i na trzecim miejscu, jeszcze na podium, jest czekolada. Mówi się, że pobudza wydzielanie endorfin i jeśli do tej pory w to nie wierzyłam, zmieniłam zdanie jak udało mi się osiągnąć zbliżony smak do gorzkiej czekolady. Dzięki...kawie z cykorii.
Podobno da się wykonać „czekoladę” używając oleju kokosowego, jednak próby wykonania chociażby kilku kostek spełzły na niczym, bowiem tłuszcz oddzielił się od kawowego płynu, a może po prostu nie połączył. Skutkiem tego były dwuwarstwowe kostki zastygłego oleju z płynnym spodem. Kompletna klapa.
Śmietana kokosowa natomiast (zawierająca 95% ekstraktu z kokosa) daje efekt cudownie kremowych kostek, rozpływających się w ustach, niczym prawdziwa czekolada. O to mi właśnie chodziło. Nie trzeba długo czekać, aż zacznie rozpuszczać się w dłoni, tym szybciej topi się w ustach.
Ten sam przepis można wykorzystać do zrobienia gorącej płynnej czekolady z dodatkiem cynamonu i imbiru, która rozgrzeje Was w zimowy wieczór przy choince, Konsystencja Was zaskoczy! Nie różni się bowiem niczym od napoju, który możecie zamówić w pijalni czekolady.
Gotowi? Do dzieła zatem!
Składniki (na 2 tabliczki/foremki silikonowe na kostki lodu):
- puszka śmietany kokosowej (95% ekstraktu z kokosa)*,
- 10 łyżek kawy z cykorii,
- 4 łyżki cukru kokosowego bądź ksylitolu - do wyboru to co tolerujecie lepiej. Może być też dobrej jakości stewia.
Śmietanę wlewamy do garczka i zaczynamy podgrzewać dodając stopniowo kawę z cykorii. Ważne jest, aby masę cały czas mieszać i podgrzewać bardzo powoli. Na koniec dodajemy cukier i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Zdejmujemy z ognia, masę wlewamy do silikonowych foremek i zostawiamy do przestygnięcia na kilkanaście minut. Po tym czasie wkładamy do zamrażarki na przynajmniej 2-3 godziny.
Uwaga: jeśli chcecie zachować konsystencję czekolada musi cały czas przebywać w zamrażarce. Dzięki silikonowi kosteczki wyjmuje się z dużą łatwością, podważając je delikatnie nożem.
* można użyć także mleka kokosowego, jednak czekolada wyjdzie bardziej twarda, dzięki większej zawartości wody.
O kurcze! A jakiej kawy z cykorii używasz?
OdpowiedzUsuńJa używam takiej: http://www.kawoteka.com.pl/cykoria/26/cykoria-instant-5901769090903.html można ją nabyć normalnie w sklepie. Jeśli wolisz mniej przetworzoną to polecam tą: https://www.straganzdrowia.pl/pl_PL/p/Kawa-Cykoria-BIO-500g/555?gclid=Cj0KEQiA-ZSzBRDp3ITHm5KO_JYBEiQA1JjHHLg_l4F2lVzS0suAyqVHcbUfS9iHqLAPG52oEdrqtqAaAtsM8P8HAQ, możesz ją znaleźć w Internecie. Będziesz robić?:)
UsuńNarobiłaś smaku więc pewnie zrobię te czekoladki :)
Usuń