sobota, 12 września 2015

Cytrynowy krem z kalafiora

W Warszawie znów pada. Nic tylko wskoczyć pod kocyk z książeczką i ciepłą herbatą, albo kakao-karobao. Jednak nie samą herbatką człowiek żyje :) Jak już wspominałam w poście o kremie z cukinii ostatnio moje śniadanie to szklanka zupy (na wywarze), surowe warzywa, kawałek awokado, kawałek mięsa/ryby i pół łyżki lub łyżka oliwy. Taki posiłek, w moim przypadku, daje energię na pół dnia i zapobiega uczuciu ssania i chęci na słodkie, które towarzyszyło mi w chłodne dni po wypiciu koktajlu owocowego. Tą przyjemność zostawiam sobie na drugi posiłek lub na wieczór. Oczywiście przy upalnym lecie lekki i orzeźwiający koktajl śniadaniowy jest lepszą alternatywą (dla mnie) niż gorący krem z warzyw, ale jak temperatura spada poniżej 20 stopni to już na dobre goszczą u mnie zupy. Sezon na kalafiora w pełni, więc grzechem byłoby tego nie wykorzystać, zwłaszcza jeśli finalnie ma wystąpić w towarzystwie skórki cytrynowej i oliwy.


Składniki:

  • ok. 1,5-2 litry bulionu,
  • 1 średnia główka kalafiora,
  • 6-7 ząbków czosnku,
  • pół słodkiego ziemniaka (ok 150g),
  • skórka z połowy cytryny,
  • sok z cytryny, 
  • sól, pieprz do smaku*.
*Pieprzu nie dodajemy w przypadku protokołu autoimmunologicznego.

Bulion najlepiej przygotować dzień wcześniej. Następnego dnia rozgrzać piekarnik do 200 C (bez termoobiegu), kalafiora umyć, podzielić na różyczki i wsadzić do naczynia żaroodpornego i skropić olejem kokosowym. Dodać czosnek w łupinach (co zapobiegnie przypaleniu czosnku i wydobędzie jego słodki smak) i wstawić do piekarnika 30-40 min. Kalafior ma zmięknąć, ale nie powinien być suchy. W razie konieczności można podgotować go w bulionie. W połowie czasu dodajemy do naczynia pokrojonego słodkiego ziemniaka.

W międzyczasie podgrzewamy bulion. Po 40 minutach pieczenia do garnka z rosołem przekładamy kalafiora i ziemniaka. Pozwalamy im się odrobinę podgotować. Upieczony czosnek przeciskamy przez praskę do zupy (zdejmowanie łupin nie jest konieczne, łupinki i tak zostanę w prasce). Następnie dodajemy skórkę cytrynową, sok z cytryny i blendujemy na gładki krem. Dodajemy sól i pieprz wedle smaku.
Krem podajemy skropiony oliwą z oliwek (ja lubię z oliwą truflową).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...