W okresie świąteczno-sylwestrowym zazwyczaj jest większe przyzwolenie na jedzenie słodkości – w końcu to wyjątkowy czas w roku. No ale co tu zrobić, kiedy po świątecznych ciastach i truflach pozostały już tylko okruchy? Wiadomo – trzeba zrobić nowe, a ponieważ smaki świąt są zarezerwowane tylko na miniony już okres – wypada wymyślić coś nowego. I oto są – tym razem o smaku kokosowo-cytrynowym. TRUFLE!
Do ich przygotowania nie potrzeba wiele – pasta kokosowa, wiórki, cukier, mleczko kokosowe i ulubione dodatki. Ja dodałam skórkę i sok z cytryny, ale można zostawić je w wersji kokos solo, dodać aromaty pomarańczowe, lawendę – jeśli mamy ochotę na coś bardziej wytrawnego, albo obtoczyć je w pudrze z ulubionych liofilizowanych owoców. Sprawdzi się każde połączenie a jedynym wyznacznikiem jest nasz gust i smak.
Składniki (na ok. 20 sztuk):
- 4 łyżki mleka kokosowego,
 - 100g pasty kokosowej (tłuszcz z pasty możemy wykorzystać do czegoś innego),
 - sok i skórka z ½ cytryny,
 - 1 łyżka cukru kokosowego*,
 - 1 łyżka ksylitolu*,
 - 50g daktyli lub rodzynek* (namoczonych w gorącej wodzie na co najmniej 30 min) – wyeliminować w I etapie diety i dodać więcej cukru kokosowego,
 - 2 łyżki wiórków kokosowych+3 łyżki do obtoczenia trufli.
 
Przygotowanie:
W garnuszku na małym ogniu podgrzewamy mleczko kokosowe, dodajemy namoczone daktyle i całość dobrze blendujemy. Następnie dodajemy pastę kokosową, cały czas rozgniatamy, zmieniamy strony, mieszamy, aby nie przywarła i nie przypaliła się.
Do tak przygotowanej masy dodajemy cukier kokosowy oraz ksylitol i dokładnie mieszamy.
Na tym etapie dodajemy ulubione dodatki – u mnie skórka i sok z połowy cytryny. Dokładnie mieszamy i na sam koniec dodajemy 2 łyżki wiórków kokosowych.
Tak przygotowaną masę na trufle studzimy, a następnie wkładamy do lodówki na co najmniej godzinę.
W międzyczasie dobrze przygotować wiórki do obtoczenia pralin – należy je zezłocić na suchej patelni (cały czas mieszając) i odstawić na bok bez przykrycia.
Po godzinie można zacząć formować kulki i obtaczać je w uprażonych wiórkach kokosowych. Gotowe trufle dobrze jest przechowywać w lodówce – wtedy będą zwarte i nie będą się rozpadać.
*ja użyłam trzech rodzajów substancji słodzących, ale można użyć samych suszonych owoców, ksylitolu lub cukru kokosowego. Moim zdaniem cukier kokosowy sprawdzi się najlepiej, bo jeszcze podbije smak samego kokosa.
Powyżej wyliczenie całościowe. Jedna trufla to ok. 13g (w tym: 64 kcal, 5g tłuszczu, 4g węglowodanów i 1g białka). 



 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz